Jesteś fotografem, masz dużo pracy, mało czasu i ciężko z Twoją koncentracją? Przygotowałem i opisałem kilka prostych aplikacji które skutecznie pomogą Ci podczas obróbki zdjęć!

Czy też tak macie, że wszystko odkładacie na później, a potem na ostatnią chwilę zarywacie noce żeby wyrobić się z dedlajnem oddania zdjęć klientowi? Znam ten ból, ponieważ kiedyś miałem z tym bardzo duży problem. Wykonując kilka zleceń tygodniowo, bardzo łatwo zawalić się robotą, a później jest już tylko gorzej… Selekcje i obróbkę odkładamy na „za chwilę” , nawarstwiają się kolejne projekty, aż w końcu mamy tak dużo fotografii do postprodukcji, że jedyne na co mamy ochotę, to się napić- jednocześnie mając nadzieję, że jakoś to będzie… Przed Wami pięć programów, dzięki którym Wasza praca będzie łatwiejsza i przyjemniejsza, bez względu na to czy do obrobienia macie 10 czy 1000 fotografii.

Escape

Pisząc ten tekst, umieściłem Escape na końcu listy, jednak później uznałem, że warto by było przedstawić tę aplikację na samym początku, abyście mogli dobrze zaczęli zarządzać swoim czasem. Dzięki tej aplikacji będziecie wiedzieli na co marnujecie najwięcej swojego cennego czasu, w momencie gdy powinniście obrabiać swoje zdjęcia! Prosta i przyjemna aplikacja.

SelfControl

Aplikacja bez której w dobie dzisiejszego natłoku informacji i wszechobecnych rozpraszaczy tj. portale społecznościowe, a także różnych stron ze śmiesznymi obrazkami nie wyobrażam sobie swojej pracy. Polecam ją szczególnie osobom, które bardzo łatwo dekoncentrują się przez różnego rodzaju powiadomienia, czy chęć zaczerpnięcia garści najnowszych informacji z różnego rodzaju portali informacyjnych. Aplikacja jest bardzo prosta i nieskomplikowana, po zainstalowaniu ustawiamy „black list” stron które chcemy zablokować oraz czas który ma upłynąć zanim ponownie będą one dostępne. Później wystarczy tylko kliknąć START i możemy zapomnieć, że którakolwiek ze stron które wpisaliśmy na czarną listę załaduje nam się przed upływem danego czasu. Aha i jeszcze jedno- na nic zda się wyłączanie programu czy resetowanie komputera… 😉 Powodzenia!

Wunderlist

Wiecie co jest najgorsze w planowaniu dnia na kartce papieru przy pomocy długopisu? Chyba to, że kartki mają tendencje do gubienia się i nie ma możliwości aby nasz telefon/laptop radośnie brzęczał w momencie gdy zbliża się czas wykonania zadania. Odkąd mam ten program zainstalowany na swoim komputerze i telefonie, długopisu używam chyba tylko do podpisywania umów i rachunków! Dzień wcześniej planuje sobie kolejny dzień i określam godziny a także czas w jakim mam np. obrobić zdjęcia z sesji plenerowej. Bardzo mnie to mobilizuje, a program jest wręcz genialny i nie tylko dla branży fotograficznej.

Caffio

Aplikacja, która kilkukrotnie ratowała mi tyłek przed deszczem, a także wskazywała ciekawe miejsca do pracy. Widzicie, w pracy freelancera ciężko jest przewidzieć to, gdzie będę pracował danego dnia nad moimi fotografiami. O ile w Warszawie i Gdyni nie mam problemu ze znalezieniem ulubionej kawiarni, o tyle będąc w Łodzi, Toruniu czy Zabrzu nie wiedziałem gdzie pójść i wtedy z pomocą przyszła mi Caffio.

Jak jest teraz?

Pracuję systematyczniej, wydajniej, szybciej i dokładniej, a ponadto cały czas kontroluję samego siebie, żeby nie marnować czasu na głupoty. Nie mam problemu z oddawaniem zleceń przed terminem, już nie mówiąc o tym, że moja pamięć została znacząco odciążona. Dzięki tym programom znalazłem w swoim życiu więcej wolnego czasu, który mogę poświęcać na odwiedzanie nowych, ciekawych miejsc, a także ustabilizowałem swój niestabilny tryb pracy.

To właśnie było pięć przydatnych programów które przetestowałem na sobie i mogę z czystym sumieniem Wam drodzy fotografowie polecić. Czy będą kolejne? Pewnie, ale dopiero za jakiś czas, więc bądźcie uważni!