Fotograf to taka osoba która nie lubi i nie chce być fotografowana. Chyba, że ze swoim sprzętem…
Zmieniliśmy siedzibę naszego biura i głównodowodzący Tomek zażyczył sobie, żebyśmy się sfotografowali. Podobierał nas w pary i kazał przynieść po 1 zdjęciu które zostanie wydrukowane i powieszone w nowym pomieszczeniu firmy. Do mnie przydzielono Adama, a do Adama- mnie. Wzajemnie wybraliśmy się na pięciominutową sesję zdjęciową. Powiem szczerze, że były to najszybsze zdjęcia jakie kiedykolwiek wykonałem. Bez zbędnych ceregieli, obydwaj mieliśmy plan i zamysł fotograficzny, który po prostu wcieliliśmy w życie. Efekty? Poniżej! Wkrótce wrzucę jak to wszystko prezentuje się na ścianie w duuuuuużym rozmiarze!
Osobiście nie lubię siebie na zdjęciach pozowanych i wydaje mi się, że jest to bolączka wszystkich fotografów.
Fotografie wykonaliśmy obiektywem: Sigma 85/1.4 i aparatami Canon 5D mark III – sztuk dwie. Sigma jak to sigma- daje ładny obrazek, potężną aberrację i to tyle- co widać na pierwszej fotografii.
[vc_row][vc_column width=’1/2′][/vc_column][vc_column width=’1/2′][/vc_column][/vc_row] [vc_row][vc_column width=’1/2′][/vc_column][vc_column width=’1/2′][/vc_column][/vc_row]
0 komentarzy